Zabawy fundamentalne to program promujący rozwijanie zdolności dziecka od urodzenia do 6 roku życia. Autorami są angielscy pedagodzy: Colin Rose i Gordon Dryden. Podwaliny stanowi teoria inteligencji wielorakich H. Gartnera, która zakłada rozwijanie inteligencji językowej, logiczno-matematycznej, ruchowej, przyrodniczej.
Dzięki nim dziecko korzysta ze swojego potencjału umysłowego w najbardziej optymalny sposób, a tym samym osiąga dojrzałość szkolną we wszystkich sferach rozwojowych.
Okazuje się, że dziecko rodzi się z wystarczającą liczbą komórek do osiągania sukcesów, ale to nie liczba komórek decyduje o inteligencji, ale liczba połączeń. Im bardziej zaangażowany jest mózg dziecka, tym więcej pojawia się powiązań między komórkami. Tworzone są poprzez doświadczenia i myśli. Im więcej połączeń, tym wyższe prawdopodobieństwo, iż dziecko poprzez utrwalanie owych doświadczeń będzie w stanie wykonywać czynności automatyczne (takie jak ubieranie, pisanie, czytanie) bez konieczności myślenia o tym. Mało kto uświadamia sobie, że w pierwszych pięciu latach życia dziecka rozwija się ok. 50% zdolności do uczenia się. Następne 30% – do 8 roku życia. Cała wiedza zdobywana w późniejszych latach życia oparta jest na fundamencie zbudowanym w okresie przedszkolnym.
Zabawy fundamentalne określane są również jako zabawy wyzwalające [1]. Tak ujmuje je psycholog dziecięcy Hanna Olechnowicz. Dążą bowiem do uwolnienia samodzielnej aktywności dziecka, w tym mowy. Zabawy te nie wymagają od rodziców większych nakładów finansowych, ani czasowych, niosą za to nieocenione pokłady dobra w postaci rozwijania inteligencji wielorakich.
Zabawa palcami (w pierwszym etapie określane tradycyjnie jako masażyki lub zabawy paluszkowe, powszechnie znane są: Rak , Sroczka, Czapla, Kominiarz itd.). Dostarczają wiedzy o przestrzeni, przygotowują do konstruowania, rozumienia pojęć liczbowych. Warto zaznaczyć, że równolegle – wraz z usprawnianiem dłoni usprawniają się również mięśnie krtani – stąd jasna staje się celowość stosowania tych zabaw dla rozwoju mowy dziecka. Jednak to nie koniec korzyści płynących z zabaw palcami pod kontrolą wzroku – są istotne dla rozwoju myślenia. W zabawie paluszkowej dziecko poznaje, iż rzecz która zniknęła istnieje naprawdę; rzeczy można dzielić, łączyć, zawierać w sobie itd. Podczas masażyków dziecko poznaje i tworzy w umyśle pojęcie przedmiotów trójwymiarowych. Małe dzieci używają ust do takiego badania rzeczywistości. Starsze używają koniuszków palców. Dostarczają im wiedzy o przestrzeni, przygotowuje do konstruowania, rozumienia pojęć liczbowych, itp. [2]
Zabawy manipulacyjne z materiałem sypkim i przekształcalnym (kasza, fasola, groch ryż itp.) to kolejny etap po zabawach paluszkowych i są wstępem do nauki pisania – dziecko chwytając i podnosząc przedmioty ćwiczy sprawność manualną, chwytanie pod kontrolą wzroku. Dziecko rozwija tę zdolność już od 1 r.ż. I wciąż ją doskonali [3]. Zabawy te atrakcyjnym dla dziecka materiałem do manipulowania, umożliwiają przeżycie momentu uwspólnionej uwagi z dorosłym, bawiącym się z dzieckiem [4]. W psycholingwistyce taka sytuacja jest uznawana za kluczowy etap, niezbędny do opanowania przez dziecko systemu językowego. Jak można się domyślać, dzieci uwielbiają zabawę tworzywami przekształcalnymi – w badaniach przywoływanych przez H. Olechnowicz na wybranej grupie dzieci uczęszczających do żłobka wynika, że wymyśliły aż 150 różnych rodzajów zabaw z tymi tworzywami. Nie trzeba więc dowodzić, jaki ma to wpływ na twórczość dziecięcą.
Zabawy z wodą (woda, bańki mydlane, woda z mydłem) wyzwala zaś u dzieci poczucie sprawstwa. H. Olechnowicz powołuje się na badania Heleny Rudnickiej z użyciem wody w zabawach dzieci dwuletnich, z których wynika, ze już po kilku zabawach widać było zmianę u małomównych czy zahamowanych dzieci. Były ożywione i zaczynały mówić. Kontakt z wodą i śliskim materiałem sprzyja odblokowaniu procesu mówienia. Wodna terapia pomaga tym samym poprawić relacje z rodzicami [5].
Przykłady zabaw
1. Zabawa z wykorzystaniem piasku – przykładem jest interesująca zabawa „Ślady na piasku”: dwie osoby przygotowują plażę i nakładają wilgotny piasek na dwie styropianowe tacki. Wkładamy do woreczka kilka plastikowych/gumowych zwierzątek i je mieszamy. Każda z osób wyjmuje jedno zwierzątko tak, aby ta druga tego nie widziała. Wylosowane zwierzątko przechodzi po plaży odciskając w piasku ślady i z powrotem jest chowane do worka. Uczestnicy zabawy zamieniają się tackami, wysypują wszystkie zwierzęta i poszukują wśród nich właścicieli pozostawionych śladów [6].
2. Zabawy plastikowymi butelkami – wykorzystujemy butelki po napojach (po dwie) 0,5l; 1l; po kefirze, maślance (zakręcane). Oklejamy je kolorowym papierem i wypełniamy różnorodnym materiałem takim jak: ryż, cukier, mak, soczewica, drobne kamyki, łupiny po orzechach, kasztany. Tworzymy pary – duety tak samo brzmiących butelek. Kolorowe butelki są ciekawym instrumentem. Można wykorzystać wiersz:
Tę muzykę dookoła, każdy chyba zna.
To butelki tworzą dźwięki już orkiestra gra.
Stuk-stuk, puk-puk. Pac-pac, bum-bum.
Klap-klap, bach-bach. Szur-szur, trach-trach.
Wiersz recytujemy trzymając w rękach butelkę, na której prezentujemy możliwości akustyczne. Innym wariantem jest zabawa „Zagraj, tak jak ja”, która ćwiczy percepcję słuchową, rozwija umiejętność naśladownictwa. Kolejną wersją jest zabawa w Wojowniczą orkiestrę. Siedzimy w kole, wybijamy rytm, uderzając butelkami o podłogę, kolana, butelka o butelkę. Wypowiadając teks należy pamiętać, że każda sylaba to jedno uderzenie.
Ma ku ah (podłoga, kolana, butelki)
Koo tee o (podłoga, kolana, butelki)
We i ku (podłoga, kolana, butelki)
I ta – na (podłoga, kolana, butelki)[7]
3. Zabawy rainmakerami (czyli deszczowymi kijami, kijami szamana) – ten prosty instrument muzyczny, można wykonać z dzieckiem. Do wykorzystania potrzebna jest: tekturowa, długa rurka; gwoździe o długości krótszej niż średnica rurki, materiał do wypełnienia deszczowego kija: soja, drobne kamyki, groch. Gwoździe należy przybijać do rolki w odległości 1 cm tworząc spiralę. Następnie wsypujemy materiał i zaklejamy otwory z dwóch stron. Jedną z ciekawszych zabaw jest Zagraj, tak jak ja – każdy członek wymyśla sposób zagrania na instrumencie; kij szamana może być kołysany, obracany, przesuwany, kręcony na podłodze jak bąk, wałkowany, balansowany, poruszany i obracany na ciele. Pozostali członkowie powtarzają ruchy. Kolejną wersją zabawy z tym instrumentem jest zabawa Rainmaker podaje rytm; jedna osoba wygrywa dowolny rytm, druga osoba bądź pozostali członkowie powtarzają klaszcząc. Interesująca jest zabawa Rainmarker brzmi jak… Członkowie zabawy trzymają instrument pionowo i wsłuchują się w dźwięk wydawany podobny do szemrania. Każdy podaje swoje skojarzenia ( z wiatrem, deszczem, wodospadem). [8]
4. Zabawy wodą z mydłem, z dodatkiem płynu do baniek mydlanych – „Zamek – Tort z mydlin”. Do miski lub głębokiej tacki wlewamy płyn do baniek mydlanych lub wodę z dodatkiem mydła. Dajemy dziecku plastikową rurkę/ słomkę do picia i najpierw wspólnie pokazujemy jak dmuchając przez rurkę tworzy się zamek z mydlin. Do zabawy włącza się dziecko. Bawimy się na zasadzie kto „zbuduje” większy/ lub szerszy zamek:) Potem możemy go wspólnie zburzyć i budować na nowo.
5. „Kopciuszek” sortowanie pomieszanego materiału sypkiego np. fasoli i grochu, soczewicy – do przygotowanej tacki – ćwiczenie drobnych ruchów – chwytania ręki pod kontrolą wzroku, wprawka do chwytu pęsetkowego – niezbędnego przy pisaniu. Odmianą zabawy mogą być wszelakie przesypywanie i odmierzanie, napełnianie pojemników dostępnymi materiałami za pomocą kubków, garnuszków, lejków, łyżek drewnianych.
6. Zabawy paluszkowe – polecamy następujące propozycje książkowe: Krzysztof Sąsiadek „Zabawy paluszkowe”, Wanda Szumanówna „Zabawy z najmłodszymi dziećmi”
mgr Magda Koc i mgr Agata Duda
Bibliografia:
[1] Hanna Olechnowicz, U źródeł rozwoju dziecka. O wspomaganiu rozwoju prawidłowego i zakłóconego (red.) Hanna Olechnowicz, WSiP, Warszawa 1999,s. 6
[2] H. Olechnowicz, Opanowanie świata rzeczy: tworzywa i zabawki [w:] U źródeł rozwoju dziecka. O wspomaganiu rozwoju prawidłowego i zakłóconego, red. H. Olechnowicz, WSiP, Warszawa 1999, s. 153- 157.
[3] Tamże, s. 153-157.
[4] H. Olechnowicz, Zabawa wychowuje leczy i raduje. Zabawa z mamą i tatą, dziadkiem i babcią, Centralny Ośrodek Metodyczny Poradnictwa Wychowawczo-Zawodowego MEN, Warszawa 1991, s. 35.
[5] H. Olechnowicz, Baraszkowanie – tradycyjna zabawa małych dzieci [w:] :] U źródeł rozwoju dziecka. O wspomaganiu rozwoju prawidłowego i zakłóconego, red. H. Olechnowicz, WSiP, Warszawa 1999, s. 89-93.
[6] K. Mitros, Jak wychować geniusza przez zabawę, s. 73.
[7] M. Koc, Zabawy w edukacji elementarnej. 105 zabaw z wykorzystaniem prostych przedmiotów s. 24 – 27.
[8] M. Koc, Zabawy w edukacji elementarnej…, s. 33 – 35.
28 maja 2013Nasz gabinet psychologiczny znajduje się w miejscowości Zielonka w domu jednorodzinnym.
Graniczymy z miejscowościami z powiatu wołomińskiego, tj. Wołomin, Kobyłka, Marki, Ząbki a także Radzymin. Do skorzystania z naszych usług zapraszamy także mieszkańców najbliższych dzielnic Warszawy – Rembertów, Wawer i Praga.
Ośrodek Terapii i Rehabilitacji
ul. Wrzosowa 66
05-220 Zielonka / k. Warszawy