Lęk przed zawałem

Lęk jest stanem emocjonalnym, który pojawia się w naszym organizmie z różnych przyczyn, a związane z nim zmiany dotyczą nie tylko naszych mózgów, ale także całego ciała. Lęk, w przeciwieństwie od strachu, jest procesem wewnętrznym, może być długotrwały i nie jest związany z bólem.

Badania na University of Southern California w Los Angeles, opublikowane w Journal of the American College of Cardiology stwierdził, że odczuwanie lęku znacznie zwiększa ryzyko zawału serca u mężczyzn, nawet jeśli inne współczynniki ryzyka są w normie.

Jest wiele czynników, które mogą wpłynąć na pracę serca. Przy zawale, należy brać pod uwagę ciśnienie krwi, poziom cholesterolu, otyłość, wiek, palenie papierosów, poziom cukru we krwi i inne czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego. Równie ważne są czynniki psychologiczne, dzięki którym można stwierdzić ryzyko chorób serca. Lęk jest na pierwszym miejscu. Starsi mężczyźni, którzy odczuwają trwały lęk, są najbardziej narażeni na zawał serca. Pod uwagę brane są także: strach, złość i depresja.

Naukowcy przeanalizowali dane 735 pacjentów – każdy z nich początkowo miał dobry układ krążenia. Badani byli obserwowani przez 12 lat, a badania odbyły się ok. 4 razy. Obserwacje wyłoniły cztery stadia lęku:

1. Myśli obsesyjne,
2. Introwersja społeczna – lęk, niepewność i dyskomfort w sytuacjach interpersonalnych i społecznych,
3. Fobie – nadmierne lęki lub obawy o zwierzętach, sytuacji lub obiektów,
4. Oczywisty lęk – tendencja doświadczyć napięcia i fizycznego pobudzenia w sytuacjach stresowych.

Dodatkowo zbadano także wrogość, gniew, depresję i negatywne emocje. Uczestnicy uzupełniali również kwestionariusze dotyczące nawyków zdrowotnych, takich jak palenie tytoniu, spożywanie alkoholu i dieta. Naukowcy odkryli, że osoby, które odczuwają jeden z czterech stadiów lęku w najwyższym stopniu, lub wszystkie cztery stadia, są w grupie podwyższonego ryzyka zawału serca, a jego prawdopodobieństwo wzrasta o 30, do 40%. Osoby z wyższym poziomem lęku były jeszcze bardziej zagrożone.

Na szczęście lęk jest uleczalny. Jeśli ktoś jest bardzo niespokojny, jeśli cierpi na ataki paniki lub fobii społecznej albo stały stres – powinien udać się na terapię. Zmniejszenie lęku nie tylko obniży ryzyko zawału serca, lecz także zapewni nam komfort psychiczny i ułatwi codzienne życie, dlatego warto poszukać pomocy u specjalistów.

Małgorzata Szaszewska – psycholog