Według psychologów działanie ludzkie kierowane jest osiągnięciem różnych celów. Może to być dążenie do celu osobistego, (który zaspokaja własną potrzebę, chroni interesy, sprzyja rozwojowi, a cudze korzyści są tu skutkiem ubocznym) bądź do celu pozaosobistego, charakteryzującego się tym, że człowiek wszystkie swoje czynności organizuje w taki sposób, aby zaspokoić potrzebę cudzą, chronić cudze interesy i przyczyniać się do cudzego rozwoju.
Rozróżniamy trzy podstawowe formy działalności człowieka:
W ramach określonej działalności te trzy formy nie zawsze dają się konkretnie od siebie oddzielić, ale zawsze można określić jaka forma jest dominująca. Wszystkie one mogą odbywać się ze względu na różne „układy odniesienia”. Jeżeli układem odniesienia jest sam podmiot i wszystkie czynności wykonywane są z myślą tylko o sobie samym mamy do czynienia z działalnością ipsocentryczną. Układem odniesienia mogą być inne osoby, grupy, instytucje i organizacje. Mówimy wówczas o działalności prospołecznej, którą dzielimy na taką, gdy człowiek podejmuje czynności mające na względzie interesy innej osoby – działalność allocentryczna oraz na taką gdy chodzi o interesy grupy, instytucji – czynności socjocentryczne. Intencje socjocentryczne mogą stać się zarówno działalnością receptywną jak i destrukcyjną. Działalność produktywna dla celów prospołecznych jest niezbędnym warunkiem społecznego rozwoju. Trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że kategoria „prospołeczny” nie jest kategorią moralną. Charakteryzuje zdolność człowieka do realizowania celów pozaosobistych, co nie oznacza społecznie słusznych. Dewastowanie grobów przez satanistów jest celem organizacyjnych, a więc prospołecznym, ale ciężko nazwać to celem moralnie słusznym, z punktu widzenia powszechnie panującej moralności.
Zachowania prospołeczne
Zachowanie prospołeczne to każde działanie ukierunkowane nanesienie korzyści innej osobie.
Geneza chowania prospołecznego i jego motywy
Karol Darwin sformułował teorię ewolucji, która mówi, że geny sprzyjające przetrwaniu jednostki są utrwalane dzięki mechanizmowi naturalnej selekcji. W ostatnich latach dwóch biologów Wilson i Dawkins zajmujących się teorią ewolucji podjęło próbę przeniesienia praw tej teorii na dziedzinę zachowań społecznych. Stworzone przez Wilsona i Dawkinsa podejście nazwane zostało socjobiologią.
Socjobiologia opiera się na dwóch założeniach:
Niektórzy zwolennicy socjobiologii próbują wyjaśnić zachowania prospołeczne doborem krewniaczym i normą wzajemności. Pomagamy swoim krewnym w trosce o przetrwanie naszych genów, oraz innym ludziom, wtedy gdy spodziewamy się rewanżu z ich strony lub obawiamy konsekwencji jakie będzie miało nie zaoferowanie pomocy. Czyli zachowujemy się zgodnie z tym co głosi teoria wymiany społecznej (działamy dążąc do maksymalizacji zysków i minimalizacji strat). Wobec tego co tu powiedziano altruistyczne działanie może wynikać z troski o własny interes.
Można to tłumaczyć w trojaki sposób:
Teoria wymiany społecznej podważa zatem istnienie altruizmu. Jednak nie wszyscy się z tym zgadzają. Daniel Batson nie zaprzecza, że czasami pomagamy z egoistycznych pobudek, ale uważa, że dopóki doświadczamy empatii, wobec osoby potrzebującej pomocy, dopóty będziemy pomagać nie bacząc na poniesione koszty (hipoteza empatii-altruizmu). W chwili kiedy odczuwamy empatii główną rolę zaczynają odgrywać prawa wymiany społecznej.
Na zachowanie prospołeczne ma wpływ wiele czynników. Czynniki osobowościowe i sytuacyjne mogą zahamować lub nasilić tendencję do zachowań prospołecznych.
Zachowania prospołeczne uwarunkowane są też typem środowiska (miejskie, wiejskie). Na wsi znacznie częściej można otrzymać pomoc niż w mieście.
To zjawisko wyjaśnia hipoteza przeładowania urbanistycznego. Ludzie mieszkający w mieście stykają się z nadmiarem atakujących ich bodźców i świadomie ograniczaj kontakty z innymi, mniej zauważają i nie są tak „empatyczni” jak osoby z małych społeczności. Czynnikiem wpływającym na udzielanie pomocy jest ilość obserwujących zdarzenie osób (efekt widza). Im mniej widzów tym większa szansa na udzielenie pomocy.
Aby udzielić pomocy muszą być spełnione następujące warunki:
Altruizm
Altruizm termin stworzony przez A. Comte’a na oznaczenie bezinteresownej troski o bliźniego. Altruizm ma źródło w naturze, lecz może także wynikać z refleksji. U istot należących do tego samego gatunku obserwuje się zachowanie w naturalny sposób altruistyczne i spontaniczne, np. J.H. Masserman cytuje doświadczenie na makakach, które potrafiły przez dłuższy czas cierpieć głód spostrzegłszy, że wprawdzie mogą zdobyć pożywienie po naciśnięciu odpowiedniego guzika, ale postępując tak powodują jednocześnie wstrząs elektryczny u jednego ze swych pobratymców. Rozum skłania nas do altruizmu, gdyż życie bez solidarności staje się nie do wytrzymania. Według W. Hamiltona (Londyn) i R. Triversa (Harward) altruizm można by zdefiniować jako subtelną formę egoizmu.
Rozróżniamy dwa rodzaje motywacji altruistycznej:
Motywy endocentryczne, takie które skłaniają nas do działania na rzecz innych dla uniknięcia wewnętrznych kar (wstyd, poczucie winy) lub dla uzyskania wewnętrznych nagród (duma, zadowolenie z siebie). Czynności zorientowane są na uzyskanie wewnętrznej satysfakcji, a kiedy szansa ta zanika, spada także motywacja do działania.
Według Karyłowskiego źródłem motywacji do prospołecznego działania jest zajście do najmniej dwóch okoliczności, dostrzeżenie cudzej potrzeby oraz czy ktoś to widzi i doceni czy też nie.
Źródłem zachowań prospołecznych może być sytuacja znudzenia i szukania stymulacji, dążenia do redukcji jakiś dręczących człowieka niepokojów, dążenie do miłych, sympatycznych kontaktów z innymi ludźmi. Jednak może zdarzyć się tak, że nasze dobre intencje mogą być sprzeczne z potrzebami naszych partnerów. Nasze pojmowanie ich dobra może okazać się całkowicie niezgodne z ich doborem faktycznym.
Motywy egzocentryczne polegają na częściowych przywłaszczeniu sobie przez „ja” norm wartości, wzorców działania świata zewnętrznego, to sprawia, że zachowania danej osoby stają się zgodne z wymaganiami otoczenia. Potężnym źródłem tej motywacji jest dysonans poznawczy.
Ludzie obdarzeni osobowością altruistyczną wykazują większą gotowość niesienia pomocy innym. Mężczyźni pomagają w sposób heroiczny i rycerski, a kobiety niosą pomoc w sytuacjach wymagających długotrwałych poświęceń i wyrzeczeń. Nastrój również wpływa na chęć pomocy. Dobry i zły nastrój bardziej sprzyja gotowości do altruizmu niż stan obojętności.
Gotowość prospołeczna (wg Jarymowicza)
Pomoc impulsywna pojawia się wtedy gdy:
Zachowania egoistyczne możemy podzielić na:
Egoizm – nadmierna albo wyłączna miłość do samego siebie. Przywiązanie egoisty doprowadza go do podporządkowania swoim potrzebom interesów innych. Pewna doza egoizmu jest niezbędna, ale egoizm absolutny, którego nie rekompensuje -> altruizm, jest bezsensowny. Doprowadza on w sposób nieunikniony do izolacji jednostki w grupie czy nawet do samobójstwa (E. Durkheim). Egoista wszystko odnosi do siebie: nie-egoista uznaje system wartości wykraczający poza jego własne ja. Egoista ma także większe trudności z odnalezieniem sensu swej egzystencji, gdyż jest mniej wspierany przez wspólnotę. Prawdopodobnie to właśnie tłumaczy, dlaczego u wielu samotnych spotyka się wyższy współczynnik samobójstw niż u zamężnych (żonatych).
Nie wszystkie jednak zachowania egoistyczne wynikają z naszych zamierzeń i są do końca uświadomione. Wiele naszych zachowań egoistycznych przebiega poza naszą świadomością i ich przyczyną nie są nasze złe intencje. Paradoksalnie, mogą także pojawiać się w warunkach, w których intencją człowieka jest pomnażanie dobra, a działanie przynosi skutki przeciwne. O intencjalności może być wówczas mowa, gdy dana osoba potrafi rozpoznać potrzeby, zmierzenia i cele własne, jak i cudze. Ale wbrew pozorom jest to bardzo trudne i mogą to osiągnąć tylko nieliczni.
Istnieją osoby, które charakteryzują się makiawelizmem. Tak nazywano syndrom właściwej osoby niewierzącej w dobre intencje innych ludzi, mającej przeświadczenie, że życie to walka, którą trzeba umieć wygrać, a powieść się może tylko wtedy, gdy uda się uśpić czujność przeciwnika, pozornie sprzyjając jego celom.
Egocentryzm – tendencja do traktowania własnej osoby jako centrum świata. Według Piageta egocentryzm jest normalny u dziecka do 6-7 roku życia, W tym czasie dokonuje się stopniowo zróżnicowanie ja i świata zewnętrznego, ale myślenie pozostaje w zasadzie subiektywne: dziecko rozpatruje obserwowane zjawiska i swoje problemy wyłącznie ze swojego punktu widzenia. Powie np. „Patrz tatusiu, księżyc za mną idzie”, albo na pytanie, czy ma brata, odpowiada twierdząco, gdy natomiast zada mu się następne: „A czy twój brat ma brata?”, odpowiedź brzmi „Nie”. Niektórzy ludzie nie wyzbywają się z wiekiem tej postawy. Dotyczy to niezdolnych do „decentracji” (do przyjęcia cudzego punktu widzenia). Egocentryzmu nie należy mylić z egoizmem, który jest przesadną miłością do siebie samego.
Zygmunt Freud głosił, że istnieją u ludzi mechanizmy usuwające ze świadomości te treści, które im zagrażają. Dowodził, że wyparte treści, mają wpływ na zachowanie ludzi, pomimo iż nie zdają sobie z tego sprawy. Edward Abramowski wyróżnił dwa poziomu (świadomy i nieświadomy) i opisał zjawiska świadczące o wpływie nieświadomego na świadome.
W latach późniejszych psychologia poznawcza wykryła istnienie zjawisk nieświadomych o charakterze nieobronnym, egocentryzmu pierwotnego, który jest nieświadomością nie znanego w przeciwieństwie do obronnego. Wiele wskazuje na to, że brak tendencji obronnych grozi destrukcją, a mechanizmy obronne ułatwiają przeżycie trudnych i kłopotliwych emocjonalnie sytuacji. Jednak z drugiej strony samooszukiwanie się może być zgubne, gdyż tracimy szansę na porozumienie się ze światem. Staje się paradoksem, gdyż chroniąc sferę doznań, odczuć, utrudnia przystosowanie i hamuje rozwój.
Kategorie reguł przetwarzania informacji powiązanych z egocentryzmem:
Agnieszka Idźkowska – psycholog
23 maja 2014Nasz gabinet psychologiczny znajduje się w miejscowości Zielonka w domu jednorodzinnym.
Graniczymy z miejscowościami z powiatu wołomińskiego, tj. Wołomin, Kobyłka, Marki, Ząbki a także Radzymin. Do skorzystania z naszych usług zapraszamy także mieszkańców najbliższych dzielnic Warszawy – Rembertów, Wawer i Praga.
Ośrodek Terapii i Rehabilitacji
ul. Wrzosowa 66
05-220 Zielonka / k. Warszawy